Był sobie Star Trek
Pełno „Grand Admiral” a weryfikacja poszła szybko i bardzo boleśnie.
Weryfikacji dokonała moja Kuzynka jakiś rok temu. Wszyscy „prężyli muskuły”, lecz okazało się że to „cienkie bolki”.
Obecny Star Trek na którym wszyscy siedzą jest pozostałością po dawnym licencjonowanym Star Trek.
Teraz jest to nic innego jak Złomowisko.
Pełno na nim pozerów i udających wysoki status społeczny.
Wszystko to efekt odebrania licencji temu wirtualnemu światowi i usunięcia go z listy akredytowanych światów.
Można owszem ponownie przyznać akredytację, jednakże nie z tyloma Grand Admiral.
Gdzieś był kod jaki się wbija aby dostać najwyższy status, tylko nie wiem gdzie.
W każdym razie, podobnie jak weryfikacja Las Vegas, weryfikacja Star Trek skończyła się wynikiem pozytywnym dla mnie.
Pełno tam ludzi, chociaż świat ten powinien być już zamknięty.
Każdy który tam siedzi, powinien go opuścić.
Świat ten stracił akredytację Uniwersum i wszystko co się na nim dzieje, nie ma odzwierciedlenia na Uniwersum.
Prościej mówiąc, jest nieważne.
Mam nadzieję że mój apel nie przejdzie nieusłyszany i ludzie w końcu opuszczą światy Star Trek.
Komentarze
Prześlij komentarz